HISTORIA ZABYTKU
ORAZ ANALIZA TREŚCI I FORMY1
Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej został wzniesiony
staraniem i z funduszy Jana Klemensa
Branickiego. Ukończony w 1749 roku2, otrzymał
wówczas komplet wyposażenia.
Zawieruchy dziejowe przez wieki nie oszczędzały
Tykocina, dlatego też w kościele fundacji Branickiego
nie znalazły się niemal żadne pozostałości wystrojów
tutejszych wcześniejszych świątyń. Tymczasem parafia
i kościół być może funkcjonowały tu już w latach
20 w. XV, z uposażenia Władysława Jagiełły lub księcia
mazowieckiego Janusza i Starszego. Lokalizacja pierwotnego,
drewnianego kościoła pozostaje nieznana,
zapewne znajdował się on w miejscu kolejnego
murowanego, który stanął na parceli rozciągającej
się w kierunku rzeki przy ob. ul. Poświętnej (dawna
ul. Czychrowska), za budynkiem alumnatu, gdzie do
końca w. XVIII notowany był cmentarz i drewniana
kaplica. Brak też jakichkolwiek bliższych danych na
temat jego formy i wystroju. Kościół uległ pożarowi
w 1573 r., został odbudowywany ok. 1604 z funduszy
króla Zygmunta III i staraniem starosty tykocińskiego
Krzysztofa Wiesiołowskiego, a zrujnowany i ograbiony
podczas potopu szwedzkiego. Z tej to świątyni,
bądź też jej następczyni – kościoła odbudowanego
ponownie przed r. 1665 – pochodzą dwa barokowe
obrazy z 1. połowy XVII w.: Matka Boska zw. Matką
Boską Szlachecką i Chrystus u kolumny biczowania.
Kościół ten został zniszczony podczas wojny
północnej ok. 1706 r., przed 1717 wzniesiono
nowy, skromny, drewniany, staraniem proboszcza
ks. Wojciecha Łapińskiego i zapewne z fundacji
wojewody podlaskiego Stefana Mikołaja
Branickiego i (lub) jego żony, Katarzyny Sapieżanki3.
Remontowany w latach dwudziestych i trzydziestych
XVIII w. przez proboszcza ks. Antoniego
Porembnego (Porębnego), kanonika łuckiego,
z funduszy Jana Klemensa Branickiego, spłonął
wraz plebanią w r. 1741.
Ok. 1742 r., wraz z zamysłem Branickiego rekompozycji
urbanistyki miasta, podjęta została budowa
murowanego kościoła w nowym miejscu – we
wschodniej pierzei uregulowanego rynku. Autorem
projektu budowli był znany stołeczny architekt
Tomasz [II] Bellotti. W maju 1743 r. ściany korpusu
były wzniesione „pod dach”, zabrakło jednak wówczas
drewna na krokwie4. Budowę kontynuowano
do 1745 (tablica fundacyjna odnotowuje ten rok
jako datę wzniesienia kościoła), następnie z nieznanych
przyczyn ją przerwano. Brak przesłanek, by już
w r. 1745 podjęto jakiekolwiek prace przy stawianiu
ołtarzy.
Roboty wykończeniowe wraz z wzniesieniem fasady
z rozsuniętymi wieżami-dzwonnicami zamknięto
w 1749 r. Wtedy też najpewniej „fabrica ecclesiae”
została przejęta przez nadwornego białostockiego
architekta Branickiego, Jana Henryka Klemma, który
dokonał korekt pierwotnego projektu; prowadził ją
białostocki budowniczy Józef Sękowski5. We wrześniu
i październiku kotlarz z Warszawy pobijał dach
kościelny blachą6, a w połowie 1749 r. prace nad de
koracją freskową filarów nawy głównej oraz prezbiterium
i wydzielonej kaplicy w południowym przęśle
fasadowym podjął pochodzący z Brna na Morawach
malarz Sebastian Eckstein. Niewątpliwie dopiero
wówczas, ok. 1748-50, powstał w zasadniczej mierze
jednorodny co do koncepcji, acz niejednolity warsztatowo
wystrój kościoła.
Drzwi drewniane obite żelazną blachą w wejściach
głównym i bocznych do kościoła pochodzą
z czasów budowy świątyni fundacji hetmana Jana
Klemensa Branickiego w latach 1748–507. Są ważnym
elementem architektury kościoła. Szczególnie
drzwi główne, umieszczone na osi fasady w piaskowcowym
obramieniu współtworzą architekturę
najbardziej reprezentacyjnej części kościoła, mają
wpływ na wartość artystyczną obiektu. Nad wejściem
umieszczona jest tablica fundacyjna. Wszystkie drzwi
mają zbliżony wygląd, stanowią swoisty komplet –
świadczą o konsekwencji w procesie budowy i wystroju
kościoła. Brak informacji o autorach i wykonawcach
drzwi zewnętrznych. Mógł to być zarówno
kotlarz z Warszawy, jak i któryś z działających wówczas
w Białymstoku rzemieślników.

Drzwi 1
Na osi fasady znajduje się główne wejście do kościoła,
prostokątne zamknięte łukiem odcinkowym. Wejście
obramowane jest profilowaną opaską z piaskowca.
Jest ona elementem zewnętrznym odrzwi Drzwi są
dwuskrzydłowe drewniane, konstrukcji deskowo-
-szpungowej, obite blachą. Obicie składa się z niewielkich
arkuszy blachy żelaznej, na które nałożono,
po dwa w każdym skrzydle, pasy z żelaza płaskiego,
biegnące ukośnie, krzyżujące się, tworzące „X”. Jest to
motyw charakterystyczny dla obić żelaznych drzwi
w XVIII w. Pasy przytwierdzone są nitami o wyokrąglonych
łebkach z rozetkami. Na skrzyżowaniu pasów
umieszczono ozdobne duże rozety z wklęsłych
płatków blachy. Listwa przymykowa ukształtowana
jest w formie półwałka na podkładkach z pasów blachy,
z ćwiekami o wyokrąglonych łebkach. Klamka
w formie esownicy.
Drzwi do przedsionka zakrystii południowej (skarbca)
mają konstrukcję i dekorację analogiczną do
drzwi głównych, lecz odpowiednio skromniejsze.
Umieszczone są w prostokątnym otworze zamkniętym
lukiem odcinkowym. Są osadzone w drewnianych
odrzwiach, jednoskrzydłowe, drewniane,
konstrukcji deskowo-szpungowej, obite od strony
zewnętrznej blachą żelazną. Obicie wykonane jest
z niewielkich arkuszy prostokątnych lub kwadratowych
połączonych nitami. Na arkusze nałożone
są dwa pasy z żelaza biegnące przez całą wysokość
skrzydła, na ukos, krzyżując się tworzą „X”.
Przytwierdzone są nitami z rozetkami z blachy.
Pośrodku, w miejscu skrzyżowania pasów – większą
rozetą. Tuż pod krawędzią górną skrzydła wykonane
jest prostokątne okienko (prostokąt leżący) w ramiakach
drewnianych ze szczebliną pionową. Ramiaki
o profilowanych krawędziach, łączone na kołki drewniane,
szczebliny o bokach sfazowanych (od strony
wnętrza) oprawiane na kit szklarski (niezachowany).
Klamka, pochwyt i szyldy zamku kute, przy klamce
proste, pozostałe w formie płaskich rozet lub z owalnym
półkolistym od dołu i góry, obramowaniem na
nitach. Skrzydło prawe, otwiera się do wnętrza.

Drzwi do przedsionka zakrystii południowej (skarbca)
mają konstrukcję i dekorację analogiczną do
drzwi głównych, lecz odpowiednio skromniejsze.
Umieszczone są w prostokątnym otworze zamkniętym
lukiem odcinkowym. Są osadzone w drewnianych
odrzwiach, jednoskrzydłowe, drewniane,
konstrukcji deskowo-szpungowej, obite od strony
zewnętrznej blachą żelazną. Obicie wykonane jest
z niewielkich arkuszy prostokątnych lub kwadratowych
połączonych nitami. Na arkusze nałożone
są dwa pasy z żelaza biegnące przez całą wysokość
skrzydła, na ukos, krzyżując się tworzą „X”.
Przytwierdzone są nitami z rozetkami z blachy.
Pośrodku, w miejscu skrzyżowania pasów – większą
rozetą. Tuż pod krawędzią górną skrzydła wykonane
jest prostokątne okienko (prostokąt leżący) w ramiakach
drewnianych ze szczebliną pionową. Ramiaki
o profilowanych krawędziach, łączone na kołki drewniane,
szczebliny o bokach sfazowanych (od strony
wnętrza) oprawiane na kit szklarski (niezachowany).
Klamka, pochwyt i szyldy zamku kute, przy klamce,
proste, pozostałe w formie płaskich rozet lub z owalnym
półkolistym od dołu i góry, obramowaniem na
nitach. Skrzydło prawe, otwiera się do wnętrza.

Drzwi do zakrystii północnej pełniącej tę funkcję do
pocz. XX w., mają konstrukcję i dekorację analogiczną
do drzwi zakrystii południowej. Umieszczone są
w elewacji wschodniej w prostokątnym otworze
zamkniętym lukiem odcinkowym. Podobnie, są
jednoskrzydłowe, drewniane, konstrukcji deskowo-
-szpungowej, obite od strony zewnętrznej blachą
żelazną. Obicie wykonane jest z niewielkich prostokątnych
arkuszy blachy żelaznej połączonych
nitami. Płaszczyzna arkuszy jest charakterystycznie
pofałdowana. Na arkusze nałożone są dwa pasy
z żelaza biegnące przez całą wysokość skrzydła, na
ukos, krzyżujące się w formie „X” oraz trzeci poziomy.
Przytwierdzone są nitami, w ukośnych pasach
– nitami z rozetkami z blachy. Pośrodku, w miejscu
skrzyżowania pasów, przytwierdzono dużą rozetę.
Skrzydło obramowane jest listwą z ćwiekami.
W odróżnieniu od wyżej opisanych drzwi bocznych
zakrystii południowej, skrzydło zawieszone jest od
strony zewnętrznej na dwóch kutych hakach i zawiasach
pasowych, z zawinięciem na zakończeniu.
Nie posiadają drewnianych odrzwi i otwierają się
na zewnątrz (drzwi lewe). Klamka jest kuta w formie
esownicy zakończonej grzybkiem.

Całość po pracach konserwatorskich